Wielu kredytobiorców umów kredytowych tzw. „frankowych” zastanawia się na jakich zarzutach opierają się nagłaśniane powszechnie, w ostatnim czasie procesy sądowe, o co właściwie w tych sprawach chodzi, co można zyskać. W niniejszym artykule postaramy się odpowiedzieć na najczęstsze pytania osób rozważających wystąpienie na drogę sądową, z którymi się spotykamy.
lub wejdź w LINK, aby obejrzeć wideo na kanale YOUTUBE
Dla zwiększenia zrozumiałości niniejszego artykułu, posłużymy się uogólnieniami i uproszczeniami nie wdając się w prawnicze rozważania i analizy.
Kredyty frankowe czyli jakie?
W obrocie występują różne warianty umów tzw. frankowych czyli powiązanych z walutą franka szwajcarskiego i tak są:
- kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego (w największym uproszczeniu- w nich kwota kredytu wyrażona jest w walucie PLN, kwota kredytu jest jednak przeliczona-indeksowana do CHF, wypłata kredytu następuje w PLN; rata wyrażona jest z kolei w CHF lecz jej spłata następuje po kursie CHF stosowanym przez Bank w jego tabelach kursowych w dniu spłaty);
- kredyty denominowane w franku szwajcarskim (również upraszczając- w nich, kwota kredyty wyrażona jest w umowie w CHF , wypłata następuje w PLN; rata wyrażona jest z kolei w CHF lecz jej spłata następuje po kursie CHF stosowanym przez Bank w jego tabelach kursowych w dniu spłaty;
- banki różnie konstruowały metody ustalania kursów franka szwajcarskiego w stosowanych przez siebie umowach- zmienne definicje lub ich brak.
Zarzuty stawiane kredytom frankowym
W prowadzonych przez nas sprawach frankowych, dokonujemy szczegółowej analizy każdej umowy stawiając zarzuty dopasowane do naruszeń konkretnego banku. W większości umowy te zawierają klauzule niedozwolone. Można dostrzec szereg powtarzających się naruszeń stosowanych w większości umów frankowych. Należą do nich:
- sprzeczność z definicją umowy kredytowej oraz zasady nominalizmu :
- brak określenia kwoty kredytu i obowiązek zwrot bliżej nieokreślonej kwoty – zamiast zwrotu oddanej do dyspozycji kwoty (w PLN) wraz z odsetkami i ewentualną prowizją
- brak określenia kwoty kredytu oraz całkowitego kosztu kredytu
- podwyższenie kredytu do nieokreślonej kwoty bez jakiegokolwiek ograniczenia dla słabszej strony stosunku zobowiązaniowego
- Przekroczenie granic swobody umów poprzez:
- dokonanie przez Bank czynności kantorowych bez zgody i świadomości kredytobiorców,
- obarczenie nieograniczonym ryzykiem kursowym słabszą stronę stosunku zobowiązaniowego
- jednostronne kształtowanie wysokości zobowiązania poprzez jednostronne kształtowanie kursów
- naruszenie zasad waloryzacji umownej
- której istotą jest zachowanie wartości zobowiązania a nie dodatkowy zarobek jednej strony stosunku zobowiązaniowego
- niedopuszczalna waloryzacja dwoma miernikami wartości – kursem CHF kupna i sprzedaży,
- niedopuszczalna podwójna waloryzacja umowna kursem zmiennym i oprocentowaniem
- Sprzeczności z zasadami współżycia społecznego 58 par. 2
- stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych przez bank podczas zawierania umowy w zapewnianiu o bezpieczeństwie umowy, stabilności kursu waluty CHF i braku informowania o ryzykach związanych z zawarciem tego typu umowy,
- jednostronne kształtowanie stosunku zobowiązaniowego przez Bank z pokrzywdzeniem słabszej strony kredytobiorców – konsumentów
Co powoduje wadliwość umowy kredytu frankowego? Co można zyskać wszczynając proces przeciwko bankowi?
Najważniejszym skutkiem stosowania przez niektóre banki wskazanych wyżej naruszeń jest nieważność umowy od samego jej początku. W przypadkach wad mniejszej wagi może dojść do uznania klauzul waloryzacyjnych i przeliczeniowych (czyli tych wprowadzających walutę franka szwajcarskiego do umowy) za bezskuteczne jako klauzul niedozwolonych co prowadzi do tzw. „odfrankowienia” umowy kredytowej.
Jakie skutki wywołuje uznanie przez sąd umowy za nieważną?
Wskazane wyżej naruszenia można pogrupować w trzy niezależne przyczyny, które prowadzą do uznania za nieważną wadliwej umowy kredytowej:
- Sprzeczności zapisów umownych z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa,
- Sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego,
- Zastosowanie w umowie abuzywnych klauzul (chodzi o klauzule waloryzacyjne i przeliczeniowe do CHF), których wyeliminowanie z umowy, przy braku przepisów dyspozytywnych powoduje niewykonalność i w konsekwencji nieważność umowy od początku
W momencie gdy sąd, prawomocnym orzeczeniem, uzna naszą umowę kredytową za nieważną, środki pieniężne, które wypłacił kredytobiorcom bank i wszystkie spłacone przez kredytobiorców raty kredytu stają się świadczeniami nienależnymi i podlegają wzajemnemu zwrotowi. Oznacza to, że kredytobiorcy winni się z bankiem rozliczyć.
Co do samego rozliczenianie ma w orzecznictwie na dzień dzisiejszy jednolitej linii orzeczniczej. Sądy nie są w tej kwestii zgodne. W świetle uchwały Sądu Najwyższego, dominującym rozwiązaniem jest traktowanie świadczeń stron całkowicie odrębnie i dochodzenie ich od drugiej strony w pełnej wysokości [według tzw. teorii dwóch kondykcji]. Czyli kredytobiorcy otrzymują pełną kwotę spłaconych rat z nich zaś winni oddać bankowi kwotę kredytu. W tym aspekcie problematyczne jest ewentualne przedawnienie roszczenia czy to w części u kredytobiorców, czy też w całości roszczenia banku. Te wątpliwości ma rozstrzygnąć ostatecznie Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej, na którą obecnie wszyscy czekają.
Innym powszechnie stosowanym przez sądy sposobem rozliczenia z „unieważnionej” umowy kredytowej jest zasądzenie na rzecz kredytobiorców różnicy między kwotą spłaconą w ratach a kwotą udzielonego kredytu [według tzw. teorii salda]. Rozwiązanie to ma sens jedynie wtedy gdy świadczenie kredytodawców przewyższa kwotę udzielonego przez Bank kapitału kredytu.
W mojej ocenie najlepszym, w praktyce orzeczeniem dla kredytobiorcy jest orzeczenie, którym sąd ustala nieistnienie lub nieważności umowy kredytowej gdyż również ta podstawie takiego orzeczenia strony winny się rozliczyć z wzajemnych świadczeń, lecz nie ma wtedy problemów przykładowo z wykreśleniem hipoteki z ksiąg wieczystych nieruchomości kredytobiorców.
Na koniec trzeba wskazać, że jednym z najważniejszych skutków uznania umowy za nieważną jest to, że bank nie ma prawa żądać od kredytobiorców prowizji odsetek i żadnych dodatkowych kosztów o opłat. Kwestia ta ma również ostatecznie zostać rozstrzygnięta w wyżej wspomnianej uchwale Sądu Najwyższego albowiem banki są odmiennego zdania w przedmiocie prawa do żądania wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału.
Jakie skutki powoduje uznanie niektórych klauzul za niedozwolone i „odfrankowienie” kredytu?
Niestety na dzień dzisiejszy również brak jest jednolitego orzecznictwa polskich sądów w zakresie kształtu jaki ma przybrać umowa kredytu frankowego po wyeliminowaniu z niej klauzul niedozwolonych.
- Jedne sądy uważają, że umowa pozostaje powiązana z walutą franka szwajcarskiego jednak wszelkie przeliczenia następować mają po kursach średnich NBP odpowiednio kursie kupna i kursie sprzedaży;
- Inne uważają, że taką umowę należy „przeobrazić” w klasyczną umowę kredytu złotowego [PLN] z oprocentowaniem WIBOR
Naszym zdaniem oba wyżej przedstawione rozwiązania są dla kredytobiorców niekorzystne i nie znajdują oparcia w przepisach prawa
- Wreszcie, funkcjonują też orzeczenia które pozostawiają umowę w mocy, eliminują z niej jakikolwiek udział franka szwajcarskiego jednak marża i oprocentowanie [LIBOR] pozostają bez zmian.
Naszym zdaniem, jak wspomniano wyżej, po wyeliminowaniu z umowy klauzul niedozwolonych umowa nie może być dalej realizowana i prowadzi do nieważności umowy w całości. Taki pogląd wyrażają praktycznie wszystkie sądy w orzeczeniach zapadających w ostatnich latach w prowadzonych przez nas sprawach.