Obowiązek alimentacyjny jest instytucją prawną, która zapewnia środki utrzymania, a w razie potrzeby także środki wychowania, tym członkom rodziny, którzy nie są w stanie własnymi siłami zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb.[1]
Obowiązek alimentacyjny polega na dostarczaniu środków utrzymania, a w miarę potrzeby i wychowania (art.128 KRO) Dostarczanie środków utrzymania oznacza zaspokojenie bieżących potrzeb konsumpcyjnych uprawnionego w zakresie wyżywienia, odzieży, mieszkania, higieny osobistej, w pewnym zakresie potrzeb kulturalnych, a także w razie potrzeby leczenia[2].
Wiele osób słysząc określenie alimenty łączy je tylko z osobami dzieci, nie zdając sobie do końca sprawy z tego, iż alimenty można uzyskać również na rzecz rozwiedzionego małżonka. Niniejszy artykuł porusza problem alimentów w prawie rodzinnym i został podzielony na dwie niezależne części.
Alimenty na rzecz małżonka.
Zgodnie z obowiązującym prawem małżonek może dochodzić roszczeń alimentacyjnych od drugiego małżonka na wypadek orzeczenia rozwodu. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka alimentów, w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, czym jest owy „niedostatek”. W Kodeksie cywilnym brak jest jakiejkolwiek definicji, która jednoznacznie wskazywałaby nam na znaczenie tego określenia, dlatego też, aby wyjaśnić jego sens należy sięgnąć do orzecznictwa Sądów powszechnych. I tak
Sąd Apelacyjny w Gdańsku[3] uznał, że
w niedostatku znajduje się ten, kto nie może własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części; a usprawiedliwione potrzeby to takie, których zaspokojenie zapewni uprawnionemu normalne warunki bytowania, odpowiednie do jego stanu zdrowia i wieku.
Z kolei Sąd Apelacyjny w Poznaniu[4] orzekł, iż
niedostatek stanowiący podstawę zasądzenia alimentów na rzecz rozwiedzionego małżonka ma charakter względny, stąd małżonek domagający się alimentów winien w pełni wykorzystać wszystkie możliwości w celu uzyskania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych własnych potrzeb.
Z przedstawionych poglądów orzeczniczych można wywnioskować, że aby stwierdzić, czy niniejsza przesłanka została spełniona za każdym razem indywidualnie należy ocenić stan faktyczny sprawy.
Odnosząc się do kolejnej przesłanki jaką są usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentów, wskazać należy, iż uzależnione są one od wieku, stanu zdrowia, wykształcenia, zdolności i trybu życia prowadzonego w trakcie związku małżeńskiego przez uprawnionego. Z całkiem inną sytuacja będziemy mieli do czynienia w przypadku kobiety, która posiada zawód poszukiwany na rynku pracy, ale przez lata nie pracowała zawodowo i prowadziła dom, od sytuacji kobiety, która również prowadziła przez czas trwania małżeństwa dom, nie pracowała zarobkowo gdyż takie były ustalenia małżonków i nie może znaleźć zatrudnienia, gdyż nie spełnia wymaganych oczekiwań ze strony pracodawcy[5].
Sąd zasadzając alimenty winien mieć na uwadze sytuację materialną i zarobkową małżonka zobowiązanego. Takie uregulowanie wskazuje wprost na okoliczność, iż nie tylko uwzględnia się kwotę uzyskanego wynagrodzenia, ale przede wszystkim Sąd powinien wziąć pod uwagę sytuację materialną zobowiązanego, a więc cały majątek jakim on dysponuje.
Kolejna możliwość zasądzenia alimentów dotyczy sytuacji, w której jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.
Jak wynika z przytoczonej regulacji na uprawnionym nie ciąży obowiązek udowodnienia przesłanki niedostatku, a jedynie wykazanie pogorszenia jego sytuacji materialnej. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy celem tego uregulowania jest zapobieżenie sytuacji, w której rozwód miałby spowodować pogorszenie w istotny sposób sytuacji materialnej małżonka niewinnego w porównaniu z sytuacją, w której znajdowałby się w prawidłowo funkcjonującym małżeństwie. Zasądzone alimenty nie ograniczają się jedynie do zaspakajania tylko usprawiedliwionych potrzeb o jakich była mowa powyżej, ale też nie mają za zadanie zapewnienia byłemu małżonkowi równej stopy życiowej z małżonkiem wyłącznie winnym. Dla oceny, czy warunek przewidziany w art. 60 § 2 KRO został spełniony, nie są istotne ewentualne zmiany, jakie nastąpiły w położeniu materialnym małżonka niewinnego w czasie między faktycznym rozejściem się małżonków a orzeczeniem rozwodu, natomiast istotne jest porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie.
Przykład: Mąż i żona obydwoje pracują zawodowo, jednak istnieje duża dysproporcja w zarobkach (mąż zarabia 80.000,00 zł miesięcznie a żona 5.000,00 zł). Mąż w trakcie trwania małżeństwa zdradza żonę co staje się przyczyną rozkładu pożycia małżeńskiego i rozwodu. Rozwód zostaje orzeczony z wyłącznej winy męża. W takim wypadku poziom życia żony po rozwodzie uległ znacznemu obniżeniu (z sumy 85.000,00 zł miesięcznie na dwoje małżonków tj. 42.500,00 zł na każdego małżonka w trakcie trwania małżeństwa do kwoty 5.000,00 zł po rozwodzie. Żona ma prawo żądać zasądzeniu kwoty 37.500,00 zł miesięcznie tytułem alimentów od byłego męża. Oczywiście ostateczna wysokość alimentów będzie podlegała ocenie Sądu, który może wziąć pod uwagę szereg czynników mogących wpłynąć na ostateczną wysokość alimentów.
Podsumowując alimenty mogą być zasądzone w sytuacjach, gdy:
- winni rozkładu pożycia są oboje małżonkowie;
- winny rozkładu pożycia jest małżonek zobowiązany do alimentów;
- sąd na zgodny wniosek nie ustalał winy rozkładu pożycia stron;
- sąd stwierdził, że żadna ze stron nie była winna rozpadu rodziny.
Jednakże jedynie w przypadku, gdy wyłączna winę za rozkład pożycia małżonków ponosi jeden z małżonków, alimenty przysługują w przypadku pogorszenia sytuacji materialnej niewinnego małżonka, a nie jak w pozostałych przypadkach sytuacji jego niedostatku.
Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Chodzi tu o małżeństwo zawarte w świetle prawa polskiego i nie ma tu znaczenia, czy uprawniony pozostaje w związku. Jednakże należy mieć na uwadze fakt, iż Sąd Najwyższy orzekł, że usprawiedliwione potrzeby rozwiedzionego małżonka, pozostającego w związku nieformalnym (faktycznym), podlegają ocenie z uwzględnieniem także możliwości zarobkowych i majątkowych partnera rozwiedzionego małżonka w tym związku. W przeciwnym wypadku uprawniony do alimentacji rozwiedziony małżonek byłby w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do drugiego z tych rozwiedzionych małżonków, co niewątpliwie godziłoby w zasady współżycia społecznego. Z kolei w przypadku alimentów przyznanych od małżonka, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży termin.
Roszczeń alimentacyjnych przysługujących jednemu małżonkowi przeciwko drugiemu w przypadku orzeczenia rozwodu można dochodzić już w procesie rozwodowym. Małżonek powód może żądanie alimentacji zgłosić w pozwie albo też w toku procesu. Żądanie przyznania alimentów może w toku procesu zgłosić również małżonek pozwany. Roszczeń alimentacyjnych, o których mowa wyżej, można też dochodzić w odrębnym procesie, po prawomocnym orzeczeniu rozwodu[6]
Pozew o alimenty kieruje się do Sądu Rejonowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania zobowiązanego lub też miejsca zamieszkania osoby uprawnionej. Warte podkreślenia jest również to, iż strona dochodząca roszczeń alimentacyjnych nie ma obowiązku uiszczania kosztów sądowych, co ma taki skutek, iż w przypadku korzystania z pomocy prawnej profesjonalnego pełnomocnika ponosi jedynie koszty jego wynagrodzenia.
II Alimenty na rzecz dzieci
Wykonanie obowiązku alimentacyjnego wobec dzieci może polegać również na osobistych staraniach o utrzymanie go jak i jego wychowaniu. Obowiązek ten ma charakter bezwzględny i jego wykonywanie nie zależy od poprawności zachowania się osoby uprawnionej. Jednak w stosunkach między dorosłymi członkami rodziny nie jest wykluczone oddalenie roszczenia w razie szczególnie rażącego naruszenia zasad współżycia społecznego.[7]
Obowiązek alimentacyjny pojawia się dopiero w przypadku zaistnienia określonych w ustawie przesłanek po stronie uprawnionego i po stronie zobowiązanego, tj. usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe lub majątkowe zobowiązanego[8].
Ogólna regulacja zawarta w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym stanowi, iż Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
Obowiązek alimentacyjny po pierwsze , jest obowiązkiem wobec dziecka, które „nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie”. Uzyskiwanie przez dziecko dochodów nie prowadzi do wygaśnięcia obowiązku, chyba że dziecko, co występuje rzadko, osiąga dochody, które umożliwiają samodzielne funkcjonowanie.
Po drugie, dziecko uprawnione jest do świadczeń alimentacyjnych niezależnie od tego, czy znajduje się w niedostatku.
Po trzecie, rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych, ale wyłącznie względem dziecka pełnoletniego, lub też takiego, które zawarło wcześniej małżeństwo[9] ( w takim przypadku, gdy dziecko to nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać, zmienia się kolejność obowiązku alimentacyjnego- w pierwszej kolejności obciąża on współmałżonka, natomiast rodzice są zobowiązani dopiero wówczas, gdy nie jest on w stanie obowiązku tego wypełnić)
Ponadto obowiązek alimentacyjny rodziców jest niezależny od tego, czy dziecko urodziło się w małżeństwie, czy też nie.
Samodzielne utrzymanie oznacza nic innego jak możliwość zapewnienia minimum socjalnego zapewniającego zaspokajanie przez dziecko podstawowych potrzeb życiowych (koszty związane z mieszkaniem, wyżywieniem, ubraniem, koszty nauki, dojazdu do szkoły itp.). Sformułowanie „jeszcze nie jest w stanie utrzymać się” wskazuje, że dziecko powinno podejmować próby usamodzielnienia się, jeżeli jest to możliwe i uzasadnione.
Często spotykamy się z pytaniem, czy w momencie ukończenia przez dziecko szkoły średniej obowiązek alimentacyjny wygasa? Na pytanie to nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż nie można określić wieku dziecka, którego osiągnięcie prowadzi do wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego. Sama hipotetyczna możliwość samodzielnego utrzymania się przez dziecko nie prowadzi automatycznie do wygaśnięcia tego obowiązku. Co więcej rodzice mają obowiązek zapewnienia dziecku wykształcenia stosownie do jego możliwości i uzdolnień. Orzecznictwo Sądu Najwyższego idzie jeszcze dalej i uznaje się, że dziecko, które osiągnęło nie tylko pełnoletniość, ale zdobyło także wykształcenie umożliwiające podjęcie pracy zawodowej, pozwalającej na samodzielne utrzymanie, nie traci uprawnień do alimentów, jeżeli np. chce kontynuować naukę i zamiar ten znajduje uzasadnienie w dotychczas osiąganych wynikach. W sytuacjach, gdy mamy do czynienia z dorosłymi dziećmi, które mają możliwość podjęcia pracy w wyuczonym zawodzie, a które chcą kontynuować dalej naukę sąd powinien rozważyć, czy rodziców stać na dalsze utrzymanie dziecka, jeżeli ma ono możliwości zatrudnienia się.
Wysokość alimentów jest uzależniona przede wszystkim od możliwości zarobkowych zobowiązanego. Możliwości zarobkowe osoby zobowiązanej nie wynikają z faktycznie osiąganych zarobków i dochodów, ale stanowią środki pieniężne, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności, stosownie do swych sił umysłowych i fizycznych. W uchwale Sądu Najwyższego podkreślono, że małoletnie dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, rodzice muszą więc podzielić się z dzieckiem nawet najmniejszymi dochodami. Jeżeli dziecko wychowujące się w pełnej rodzinie chodziło na prywatne zajęcia i realizowało swoje hobby ma również do tego pełne prawo również po rozwodzie rodziców.
W sytuacji, gdy mamy już zasądzone alimenty, ale wiadomym jest, że z biegiem czasu potrzeby dziecka wzrastają, można wystąpić do Sądu Rejonowego ( wydział Rodzinny) właściwego ze względu na miejsce zamieszkania uprawnionego z pozwem o podwyższenie kwoty alimentów. Pozew ten jest wolny od opłat sądowym, a jedyny koszt jaki ponosimy to koszty obsługi prawnej, jeżeli zdecydujemy się na pomoc prawnika. Istotnym jest, aby do tego procesu jak najlepiej się przygotować, dlatego też poleca się, aby jako dowody do pozwu załączać wszelkiego rodzaju rachunki, które są ponoszone w związku z utrzymaniem dziecka, chodzi tu również o koszty mieszkania i związane z tym media ( bo przecież dziecko gdzieś mieszka i zużywa media). To po stronie powoda ciąży obowiązek wykazania, iż potrzeby dziecka od czasu zasądzenia pierwotnej kwoty alimentów się zwiększyły i w jakiej wysokości.
Alternatywą pozasądowego rozwiązywania spraw o alimenty jest możliwość zawarcia ugody przed mediatorem, która ma moc prawną ugody sądowej po jej zatwierdzeniu przez sąd i jako taka podlega wykonaniu. Takie rozwiązanie jest przede wszystkim szybszym sposobem załatwienia sprawy i który zaoszczędzi wiele niepotrzebnych nerwów, jednakże istotne jest to, aby obydwie strony wyraziły wole polubownego rozwiązania sporu.
Wykonywanie orzeczeń alimentacyjnych
Strony dochodzące alimentów korzystają z wielu ułatwień w postępowaniu egzekucyjnym, pierwszym z nich jest fakt, iż wyrokowi zasądzającemu alimenty sąd nadaje klauzulę wykonalności z urzędu, ponadto komornik z urzędu przeprowadza dochodzenie w celu ustalenia zarobków i stanu majątku zobowiązanego oraz jego miejsca zamieszkania, a co najistotniejsze roszczenia alimentacyjne korzystają z preferencji przy podziale sumy uzyskanej z egzekucji, a nawet wyłączone spod egzekucji stypendia i wsparcia podlegają egzekucji w wysokości 3/5. W przypadku, gdy dłużnik jest zatrudniony u osoby bliskiej osoba ta nie może zasłaniać się zarzutem, iż dłużnik pracuje bez wynagrodzenia lub za wynagrodzeniem niższym od przeciętnego.
Coraz częstszym problemem jest egzekucja alimentów z zagranicy. Z uwagi na złożoność niniejszego zagadnienia problem ten zostanie jedynie zasygnalizowany.
Sprawa jest o tyle łatwa jeżeli dłużnik przebywa na terytorium Unii Europejskiej, wtedy to zastosowanie będzie miało Rozporządzenie Rady (WE) nr 4/2009 z dnia 18.12.2008r. w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń oraz współpracy w zakresie zobowiązań alimentacyjnych. Egzekucję wszczyna się na wniosek, którego wzór stanowi załącznik VI do rozporządzenia. Istotne jest, aby podąć adres zamieszkania dłużnika za granicą, gdyż wniosek ten zostanie skierowany do Sądu miejsca zamieszkania dłużnika, jeżeli takich informacji nie posiadamy należy dodatkowo złożyć wniosek o poszukiwanie zobowiązanego do płacenia alimentów. Skompletowany wniosek składa się do Prezesa Sądu Okręgowego ze względu na miejsce zamieszkani uprawnionego. Organ w innym państwie członkowskim potwierdza wpływ wniosku w terminie 30 dni od dnia otrzymania oraz zawiadamia o podjętych działaniach.
W przypadku przebywania dłużnika poza terytorium Unii Europejskiej zastosowanie będzie miał inny akt prawny, jednakże procedura jest zbliżona co do egzekucji na terenie Unii. Dość problematyczna jest kwestia egzekucji alimentów z Kanady, gdzie koniecznym jest znajomość adresu dłużnika, z kolei w przypadku prowincji Brytyjska Kolumbia oraz Quebek realizacja alimentów jest możliwa jedynie na zasadzie dobrowolnego poddania się obowiązkowi przez osobę zobowiązaną i nie ma tu możliwości przymusowego wyegzekwowania alimentów.
Co w przypadku niepłacenia alimentów?
W polskim prawie karnym zostało przewidziane przestępstwo, które dyscyplinuje osoby, które uchylają się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące. Przestępstwa z art. 209 § 1 KK może zatem dopuścić się tylko ten, kto mógłby wykonać ciążący na nim obowiązek, ale nie czyni tego mimo realnych możliwości. Sprawca nie wypełnia zatem obowiązku, bo nie chce go wypełnić lub ten obowiązek lekceważy[10]. Karą za to przestępstwo jest grzywna, ograniczenie wolności, albo pozbawienia wolności do roku. Ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Kolejnym „batem” na osoby uchylające się od obowiązku alimentacyjnego jest możliwość stracenia uprawnień do kierowania pojazdami. Taka decyzja jest wydawana przez starostę ( a więc w trybie administracyjnym) w momencie, gdy decyzja o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych stanie się ostateczna. Dla stwierdzenia, iż egzekucja jest bezskuteczna wystarczające jest to, aby w okresie ostatnich dwóch miesięcy nie wyegzekwowano pełnej należności z tytułu zaległych lub bieżących zobowiązań alimentacyjnych.
Ostatnim zagadnieniem, który warto poruszyć mając na uwadze zagadnienia alimentów w prawie rodzinnym jest przedawnienie roszczeń alimentacyjnych.
Według polskiego prawa, przedawnienie dotyczy roszczeń, a nie prawa z którego one wynikają. Oznacza to, że obowiązek alimentacyjny nie przedawnia się, natomiast przedawnieniu ulegają roszczenia o poszczególne raty tych świadczeń. Zgodnie z art. 137 KRO, roszczenia alimentacyjne przedawniają się z upływem 3 lat. W przepisach przewidziano również możliwość dochodzenia alimentów za czas miniony, tj. przed wniesieniem powództwa o alimenty, które to sąd uwzględnia zasądzając odpowiednią sumę pieniężną.
[1] T. Smyczyński, Prawo rodzinne i opiekuńcze, wyd.C.H.Beck2009 s.276
[2] T.Smyczyński, Roszczenia alimentacyjne a zasady współżycia społecznego, nr 1, s.57
[3] SA Gdańsk III AUa 1455/15
[4] I ACa 1422/03
[5] J.Ignaczewski, Kodeksowe zagadnienia szczegółowe niezwiązane z reżimem majątkowym, C.H.Beck 2017
[6] Orzeczenie SN III CZP 91/86
[7] Wytyczne SN z 1987r.
[8] T.Smyczyński, Alimentacja członków rodziny w świetle systemu zabezpieczenia społecznego, Ossolineum 1989.
[9] G.Jędrejek, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Wolters Kluwer 2017
[10] Post. Sn z 17.04.1996r. II KRN 204/96